Archiwum 01 listopada 2007


lis 01 2007 Przemyślałam.
Komentarze: 1

Dziwnie się z tym czuję, z tym że węszyłam i natrafiłam na necie, na co na trafiłam, na bloga mojej siostry sprzed 5 lat. Skąd mogłam wiedzieć, że ona miała takie problemy, mieszkałam z nią, dużo o niej wiedziałam.. Myślałam że dużo.. A zresztą miałam wtedy 11 lat, co mogłam wiedzieć.. Teraz czuję się.. okropnie?! Dziwnie!? Było ta tak wiele notek.. Przeczytałam wszysko, dosłownie.. Jest mi głupio, a zarazem ok jest.. Nie rozumiem siebie.. 

Nie rozumiem wielu rzeczy ogólnie, czemu nie potrafię zerwać ze swoim chłopakiem. traktuje mnie okroopnie.. Myśli, że robi dobrze.. Miał się teraz odezwać, dzisiaj mieliśmy się spotkać, a tu już prawie koniec dnia.. ehh.. co robić.. Nic.. zerwać.. Czekam i czekam a On a kulki najwaraźniej leci.. Tak bardzo mam tego dość.. Dlaczego go kocham, a może mi się tylko wydaje.. Jak jestem z nim chciałabym, żeby to trwało wiecznie.. Jak go niema to niewiem co myśleć... Smutno jest mi cholernie.. Cholernie.. to mało powiedziane.. łapie doła i tyle.. Nieraz płaczę.. A on myśli ze wszystko ok... Od rana nic innego jak tylko o Nim myślę :/ a On najwyraźniej nie.. Nawet strzałki nie puścił.. Ja to zrobiłam przed chwila i chyba jestem od niego cholernie uzależniona.. :( Smutno mi to mówić.. Wszystko mnie denerwuje ostatnio.. Nadamir nauki w szkole, czasami zastanawiam się dlaczego Lo, a nie zawodówka..

Założyłam tu bloga, bo na tym serwerze znalazłam tego bloga... 

everlasting : :